Transkulturowość

„Wielogłos. Pismo Wydziału Polonistyki UJ” zaprasza do nadsyłania artykułów do nowego numeru monograficznego: „Transkulturowość”.

W 2022 roku minęło dokładnie trzydzieści lat od ukazania się prekursorskiego artykułu Wolfganga Welscha, wprowadzającego do nauk humanistycznych pojęcie transkulturowości. Od tego momentu termin ten wykorzystywany był – także w Polsce – na wiele sposobów i w różnych dyscyplinach, między innymi w badaniach kulturowych, antropologicznych, literaturoznawczych czy estetycznych. Za każdym razem z pojęciem transkulturowości wiązano przy tym duże nadzieje – na nowe otwarcie, przezwyciężenie kryzysu, zglobalizowanie badań, wyjście poza europocentryzm i opozycję centrum-margines. Wśród licznych propozycji wykorzystujących termin Welscha znalazły się takie perspektywy badawcze jak transkulturowa historia literatury (Anders Pettersson, Gunilla Lindberg-Wada), estetyka transkulturowa (Krystyna Wilkoszewska), badania nad transkulturowymi źródłami europejskiego modernizmu (Rupert Richard Arrowsmith), transkulturowe studia nad literaturą anglojęzyczną (Frank Schulze-Engler) czy transkulturowi pisarze i transkulturowa literatura (Arianna Dagnino) – przymiotnik „transkulturowy” za każdym razem świadczyć miał o świeżości badań, gotowości do przekraczania granic i otwarciu się na niezachodnie kultury. Oczekiwania wobec transgresywnych i reinterpretacyjnych możliwości transkulturowości były zatem – i wciąż są – bardzo wysokie.

A jednak, mimo licznych wystąpień o charakterze teoretycznym, jak i przykładów praktycznego zastosowania w rozmaitych obszarach badawczych, pojęcie to pozostaje wciąż niedookreślone, nieprecyzyjne, wymagające każdorazowego zdefiniowania w ramach konkretnych prac. Ta semantyczna niestabilność ujawnia się między innymi w nieoczywistej relacji transkulturowości z pojęciami takimi jak transkulturacja (termin Fernanda Ortiza), transnarodowość, globalność, akulturacja i apropriacja kulturowa, w wykorzystaniu przymiotnika transkulturowy do określenia zarówno metody, jak i przedmiotu badań, wreszcie w pytaniu czy transkulturowość to współczesny fenomen, czy też stała cecha każdej kultury. Niedoprecyzowany zakres znaczeniowy stanowi przy tym zarówno o atrakcyjności transkulturowości, która może zostać wykorzystana na różne sposoby w zależności od potrzeb konkretnego badacza i podejmowanego zagadnienia, jak i o jej słabości – jako termin obejmujący różne zjawiska transkulturowość staje się pojęciem nieoperacyjnym poza wąskim obszarem jednostkowego przypadku, ponieważ jakakolwiek dyskusja pomiędzy badaczami nie jest możliwa bez uprzedniego ustalenia, co każdy z nich ma na myśli, gdy posługuje się określeniami transkulturowość i transkulturowy.

Jaki jest status pojęcia transkulturowości dziś, po trzech dekadach i po licznych rozczarowaniach związanych z nietrwałym charakterem prowadzonych pod jego auspicjami badań? Czy transkulturowość wciąż jawi się jako żywa i atrakcyjna koncepcja, o wyraźnym potencjale transgresywnym, destabilizującym i redefiniującym? W jakich znaczeniach i kontekstach stosuje się ten termin w bieżących badaniach?

Zapraszamy do podjęcia refleksji teoretycznej i metodologicznej na temat transkulturowości, ale i do przedstawienia efektów konkretnych badań wykorzystujących to pojęcie. Na Państwa teksty, zredagowane zgodnie z wytycznymi zamieszczonymi na stronie https://www.ejournals.eu/Wieloglos/menu/261/, czekamy do 15 września 2023 roku. Zgłoszenia przyjmujemy mailowo pod adresem: wieloglos.redakcja@uj.edu.pl oraz poprzez link „Zgłoś tekst” na stronie głównej „Wielogłosu” (https://www.ejournals.eu/Wieloglos/).

Ogłoszenia archiwalne:

Narracje lokalne, regionalne, peryferyjne

 

"Wielogłos. Pismo Wydziału Polonistyki UJ" zaprasza do nadsyłania artykułów do nowego numeru monograficznego: „Narracje lokalne, regionalne, peryferyjne” pod redakcją Elżbiety Rybickiej (autorki koncepcji numeru tekstu ogłoszenia) oraz Pawła Bukowca.

„Pakiety ratunkowe dryfujące w przestrzeni kryzysów” – w ten sposób Inga Iwasiów określiła książki-finalistki w laudacji wygłoszonej podczas przyznania Nagrody Nike w 2021 roku. Wśród nich znalazło się nie tylko nagrodzone Kajś Zbigniewa Rokity, ale kilka innych opowieści z peryferii: Zaświaty Krzysztofa Fedorowicza czy Panny z Wesela Moniki Śliwińskiej. Zarówno ich wybór, jak i kryteria zachęcają do namysłu nad mechanizmami regulacyjnymi pola literackiego, zmieniającą się pozycją oraz funkcjami narracji lokalnych, regionalnych i peryferyjnych. Warto przy tej okazji postawić też pytanie, w jakim stopniu i z jakich powodów mogą one stać się opowieściami ratowniczymi?

Pytania te korespondują z szerszym problemem. Historie literatury, nie tylko polskiej, krystalizują się w napięciach pomiędzy centrum i peryferiami, językami narodowymi i wernakularnymi, kanonami lekturowymi i twórczością z marginesów obiegu literackiego. W literaturze polskiej po 1989 roku w każdej dekadzie pojawiała się czasem doceniana, czasem ignorowana fala narracji lokalnych. Ta ciągle ponawiana rebelia literackich prowincji zasługuje na uwagę, a zwłaszcza na próbę krytycznej rewizji nie tylko samej literatury, ale też krytycznoliterackich trybów jej wartościowania. Uwagi wymaga też problem wielojęzyczności – coraz wyraźniej wybrzmiewają w literaturze polskiej języki wernakularne i regionalne. Jaką zatem rolę odgrywa literatura wobec języków mniejszych i peryferyjnych, poddanych presji dominującej jednojęzyczności?

Istotna wydaje się też kwestia centralizacji bądź też policentryczności pola literackiego. Dynamika relacji centro-peryferyjnych w kulturze polskiej podlega zmiennym rytmom, a  znana już trajektoria od zaniku centrali do jej restytucji wymaga chyba ponownej rewizji. Ostatnia dekada zintensyfikowała lub też wymusiła uniezależnienie od centrum (także finansowego sponsoringu władzy centralnej) i zaktywizowała peryferyjne forpoczty samostanowienia. Infrastruktura stała się coraz bardziej niezależna, regiony i lokalne środowiska wypracowały własne zasoby (nagrody, festiwale, sieci zaangażowanych aktorów), funkcjonują więc nie tyle w relacji zależności (finansowej) od władz centralnych, ile w równoległej. Czy konsekwencje tej oddolnej korekty mapy pola literackiego są już dostrzegalne?  

W literaturze lokalnej i regionalnej ostatnich dekad coraz mocniej artykułowany jest także głos kobiet (Ingi Iwasiów, Joanny Bator, Martyny Bundy, Anny Dziewit-Meller, Liliany Hermetz). Mają one do zaoferowania wyrazistą kontrpropozycję – nie ojczyzny-synczyzny, ale lokalności rozumianej jako matczyzna, babczyzna, babizna. Czy możemy już zatem mówić o przesunięciu herstorycznym w narracjach lokalnych? I czy nie warto zastanowić się przy tej okazji nad peryferyjną męskością?

Narracje lokalne to wreszcie opowieści o emocjach, mniej lub bardziej wyraźnie formułowanych. Z jednej strony zależności centro-peryferyjne to sfera rozpalających doznań - gniewu, poczucia upokorzenia i krzywdy, wściekłości i frustracji. Z kolei opowieści o miejscach coraz częściej odsłaniają inne stany emocjonalne, te wypierane podczas kilkudziesięciu lat powojennej historii: głęboko ukrywane lęki i niepokoje, psychocielesne następstwa przemocy. Warto się im przyjrzeć, także po to, by zrewidować zastygłe, arkadyjskie wyobrażenia lokalności.  

Inne możliwości, choć rzadko eksplorowane, otwiera bioregionalizm literacki, koncentrujący uwagę na biotycznych uwarunkowaniach miejsc czy mikroregionów. Opowieści bioregionalne również sytuują się na obrzeżach, ustanawiają alternatywy dla mocnych tożsamości narodowych, państwowych czy etnicznych. W ich miejsce proponują innego rodzaju relacje z ziemią (czasem telluryczne, czasem akwatyczne), które pozwalają dostrzec wspólnoty nie tylko ludzkie. Czy inspiracje humanistyką środowiskową mogą wskazać nowe kierunki  interpretacji narracji lokalnych? Czy dzięki nim można rozpoznać nie tylko ideologie związane z ziemią, ale też jej biologiczną, geologiczną, materialną substancję?

             Zapraszamy do przyjrzenia się wewnętrznej dynamice mapy literatury polskiej, do namysłu nad jej wielojęzycznością, do wprawienia w ruch relacji centro-peryferyjnych i szukania nowych tras.

Na Państwa teksty, zredagowane zgodnie z wytycznymi zamieszczonymi na stronie https://www.ejournals.eu/Wieloglos/menu/261/, czekamy do 15 października 2022 roku pod adresem: wieloglos.redakcja@uj.edu.pl.

Redakcja czasopisma „Wielogłos – Pismo Wydziału Polonistyki UJ” zaprasza do nadsyłania artykułów do dwóch numerów monograficznych:

 

  1. Psychoanaliza i literatura. Metamorfozy dogmatu

 

Jeden z anglosaskich literaturoznawców twierdził niegdyś, że zazdrości innym nacjom tego, że każde ich kolejne pokolenie, za sprawą ponownego przekładu, może cieszyć się swoim Szekspirem. Głosem osadzonym w historycznym kontekście odpowiednim dla danej generacji. Wydaje się, że z dziełem Freuda mogłoby być podobnie. Można je czytać i rozumieć, recypować w historycznych i kulturowych kontekstach, poza gestem ahistorycznej uniwersalizacji. Owa warunkowość często zostaje jednak zaprzepaszczona. Z różnych przyczyn. Nasze rozważenia skupiają się na poszukiwaniu owych przyczyn. W latach 50. XX wieku Jacques Lacan postulował powrót do Freuda, który miał opierać się na skrupulatnej lekturze pism autora Objaśniania marzeń sennych. Dekadę później, krytykując amerykańską psychoanalizę, podobnie wypowiadał się Luis Althusser. W 1964 pisał, że myśl Freuda ciągle domaga się pogłębionej analizy. Pod koniec lat 90. XX wieku Ilse Grubrich-Simitis, parafrazując Lacana, zaproponowała powrót do praktyk piśmiennych Freuda, tym samym otwierając pole antropologicznej refleksji nad metodami i strategiami badawczymi psychoanalizy.

Każde z pokoleń psychoanalityków i humanistów a także pisarek i artystów dokonuje własnych prób zrozumienia tekstów Freuda. Nie mamy tu na myśli tylko lektury jego pism dotyczących sztuki, kultury i możliwości psychoanalizy procesu twórczego, ale cały dorobek Freuda i innych współtwórców psychoanalizy. Każda generacja umiejscawia go we własnym doświadczeniu i języku. Przykłada i przekłada psychoanalityczne (hipo)tezy do norm kultury, w której żyje. Jednocześnie jednak, w powszechnej opinii, dziedzictwo psychoanalityków i psychoanalityczek osadzane zostaje głównie w kontekście biologicznym, nie kulturowym. To przesunięcie sprawia, że zmiany definicyjne takich pojęć jak wiedza, naukowość, uniwersalizacja, wspólnota, rodzina, płeć, seksualność odbierane są jako krytyka, nie jako uzupełnienie czy szansa na nową odsłonę psychoanalizy. Takie działanie wydaje się podstawowym poznawczym czy recepcyjnym błędem, który ogranicza horyzont rozumienia psychoanalitycznych hipotez i osłabia rewolucyjność ich wykorzystywania. Zarówno w pracy analitycznej, jak i w pracy interpretacyjnej.

Nasz projekt nie jest próbą kolejnego przekładu pism Freuda. Mamy skromniejszy zamiar. Chcemy oświetlić proces kulturowego uwspółcześniania psychoanalitycznych rozpoznań. Chcemy zobaczyć jak używać psychoanalizy w zmiennych kontekstach humanistycznych, przede wszystkim literaturoznawczym i literackim. Interesuje nas również spojrzenie na psychoanalizę jako wynik praktyk podmiotu zbiorowego. Między 1902 a 1939 rokiem teoria i praktyka psychoanalityczna rozwijała się w dyskusjach towarzystw psychoanalitycznych, w korespondencji między pierwszymi freudystami, a także w ich burzliwych intelektualno-afektywnych relacjach. Ciekawi nas przydatność psychoanalizy we współczesnych kontekstach społecznych, politycznych i twórczych. W naszym rozumieniu psychoanaliza nie była i nie jest dziedziną ahistoryczną. Jednocześnie ciekawi nas ubogacenie historii psychoanalizy w Polsce (przekład i użycie pism psychoanalityków do tej pory niespolszczonych) oraz uwypuklenie przydatności psychoanalitycznych narzędzi w kontekście współczesnych badań literackich, a także pogłębionych analiz naszych dzisiejszych postaw społecznych, artystycznych i naukowych.

W planowanym numerze chcielibyśmy podjąć refleksję nad metodami, praktykami i teoriami psychoanalitycznymi odczytywanymi w szeroko pojętej perspektywie literaturoznawczej.

 

Koncepcja numeru i autorstwo tekstu ogłoszenia: Maciej Duda, Agnieszka Sobolewska

 

Artykuły prosimy nadsyłać do 15 maja 2022 na adres: wieloglos.redakcja@uj.edu.pl . Instrukcje redakcyjne dostępne pod adresem: https://www.ejournals.eu/Wieloglos/menu/261/.

 

  1. Kultura chłopska w literaturze polskiej – rewizje

         Problematyka kultury chłopskiej zajmowała marginalne miejsce w humanistyce polskiej przełomu XX i XXI wieku, w ubiegłej dekadzie jednak powróciła na fali wzmożonego zainteresowania szeroko pojętą ludowością. Stało się tak za sprawą przełomowych – a dzisiaj już kanonicznych – rozpraw Jana Sowy (Fantomowe ciało króla) oraz Andrzeja Ledera (Prześniona rewolucja). Tym pionierskim pracom, do których należałoby z pewnością dodać wcześniejszy Trójkąt ukraiński Daniela Beauvois, przyszły w sukurs studia nad sarmatyzmem (między innymi Jakuba Niedźwiedzia czy Przemysława Czaplińskiego) jako maszyną dyskursywną projektującą na rozwarstwione klasowo społeczeństwo różnicę genetyczną oraz nad nowoczesnymi resztkami sarmackiej kultury. Istotne znaczenie dla nowego spojrzenia na problematykę związaną z kulturą ludową miały także badania postkolonialne (chociażby prace Anny Engelking), które ukazały techniki konstruowania etnokastowej dychotomii i projektowania chłopa jako wewnętrznego obcego, podległego egzotyzacji, degradacji, dehumanizacji.

         Zwieńczeniem tego, trwającego dekadę, procesu są bestsellerowe książki Adama Leszczyńskiego (Ludowa historia Polski) i Kacpra Pobłockiego (Chamstwo), a także liczne bardziej szczegółowe opracowania o charakterze popularyzatorskim (jak Bękarty pańszczyzny Michała Rauszera). Jednocześnie nadal pojawiają się innowacyjne ujęcia naukowe, jak choćby Postronni Karoliny Koprowskiej, artykuły z monograficznego numeru „Tekstów Drugich” (2017, nr 6) czy teksty zebrane w antologii Chłopska (nie)pamięć. Prace te obnażają instytucjonalne i psychospołeczne rudymenty systemu pańszczyźnianego podobnego w swej strukturze do niewolnictwa, ukazują przemoc symboliczną wpisaną w ujednolicającą perspektywę narodową, ujawniają mechanizmy tworzenia plebejskiego Innego, służące ustanawianiu stabilnych, „czysto polskich” wzorów tożsamościowych. Mają one charakter rewizyjny, i to – jak dowodzi Paweł Wiktor Ryś w artykule o współczesnym „zwrocie plebejskim” – w potrójnym aspekcie: w reinterpretacji historycznych i politycznych kwestii związanych ze „sprawą chłopską”, w analizie wyparcia plebejskiej genealogii oraz w rozpatrywaniu utrwalonego obrazu „plebejusza” jako obcego polskiej kultury.

         Pierwsze z tych interwencji zbiegły się w czasie z powrotem tematu chłopskiego w literaturze (Marian Pilot, Andrzej Muszyński i in.), teatrze (W imię Jakuba S. Moniki Strzępki i Pawła Demirskiego), muzyce (R.U.T.A.) i filmie (m.in. Niepamięć, Z daleka widok jest piękny, Pokłosie). Był to, jak się miało okazać, dopiero początek ogromnego zainteresowania tą tematyką. Co istotne, zabiegi mitograficzne (wieś jako „kraina dzieciństwa”, kultura chłopska jako „prakultura bytu”, itp.) ustąpiły miejsca pracy krytycznej. Jej stawką pozostaje odkłamanie polskiej historii, odczytanie przeszłości w kategoriach ucisku, represji i oporu, a także obnażenie dyskursów uzasadniających panowanie i klasowe wykluczenie, podważenie martyrologicznej epopei ludu szlacheckiego i wprowadzenie w jej miejsce narracji emancypacyjnej. Artyści i pisarze – na równi z naukowcami, krytykami i publicystami – współtworzą ową „mentalno-afektywno-pamięciową łamigłówkę” (jak rzecz nazwał Ryszard Nycz), która zastąpiła ostatnio proste narracje tożsamościowe.

         W pejzażu tym dominują studia historyczne i pamięcioznawcze, przy ogromnym udziale dociekań literaturoznawczych. Wciąż jednak pozostaje wiele wyzwań badawczych, które czekają na podjęcie i wnikliwe opracowanie. Kontynuacji domaga się krytyczno-rewizyjna praca, nakierowana na badanie dominujących w głównym nurcie kultury polskiej reprezentacji życia chłopskiego, wpisanych w nie mitów i mistyfikacji: od staropolskich obrazów „wsi spokojnej”, poprzez romantyczne idee „ludowości” (estetyczno-literackie oraz metafizyczne, mityczno-ludowe, by posłużyć się typologią Marii Janion) i różne wersje młodopolskiej chłopomanii, po wielkie mitograficzne kreacje dwudziestowiecznej epiki. Należałoby zatem powrócić nie tylko do liryki Jana Kochanowskiego, Adama Mickiewicza, Teofila Lenartowicza czy Marii Konopnickiej, do nowelistyki Henryka Sienkiewicza i Bolesława Prusa, do powieści Elizy Orzeszkowej, Władysława Orkana czy Władysława Reymonta, ale też do innych kanonicznych dzieł literatury polskiej, zarówno tych kreujących „zatraconą Atlantydę kultury uczuć i magii” (wedle słów Stanisława Pigonia), sięgających po pastoralno-arkadyjską symbolikę i oddającą się mitotwórstwu (jak proza Tadeusza Nowaka), jak i tych próbujących przedstawić rzeczywisty, niezmistyfikowany obraz chłopskiego życia (Jalu Kurek, Stanisław Piętak i in.).

         Osobnego namysłu domagają się fantazmaty pojednania stanów, których modelowym wcieleniem pozostaje chronotop wesela (o czym pisali Maria Janion i Andrzej Mencwel), i próby wyjścia poza ten horyzont, nierzadko wykorzystujące obrazy klasowych konfliktów – wymazywanych ze zbiorowej pamięci lub przemienianych w walki na tle narodowościowym – takich jak bunty chłopskie czy strajki. Innym trudnym tematem – podlegającym różnym fantazmatycznym scenariuszom, klasowym uproszczeniom, ale także rewizjom i krytycznym rozbiórkom – jest Zagłada na wsi, problem gapiów i „postronnych” oraz kwestia współwiny i współsprawstwa.

         Niezbędna wydaje się – uwzględniająca perspektywę „zwrotu plebejskiego” –reinterpretacja fenomenu „nurtu chłopskiego” w literaturze: od jego pierwocin, poprzez przedwojenne inkarnacje, po kampanię Henryka Berezy i twórczość Wiesława Myśliwskiego, Juliana Kawalca, Józefa Mortona czy Edwarda Redlińskiego. Rekonstrukcja społeczno-politycznego kontekstu pozwoliłaby z pewnością lepiej naświetlić złożoną problematykę urbanizacji, awansu i migracji, wstydu i kompleksów pochodzeniowych. Należałoby też wydobyć na jaw patriarchalne wzory tradycyjnej kultury chłopskiej i ponowić pytanie o status „nurtu babskiego” (Halina Auderska, Zyta Oryszyn i in.).

          Próba przesunięcia punktu ciężkości w stronę „szeptanej historii” warstw ludowych mogłaby z kolei zakładać sięgnięcie do oryginalnych tekstów i świadectw – do chłopskich pamiętników, które regularnie publikowało czasopismo „Regiony”, lub innych źródeł historycznych. Wnikliwej uwagi domaga się tradycyjna poezja ludowa, jej charakterystyczna topika i poetyka, a także status „pieśni gminnej” w polskiej kulturze, idea bezpośredniości wykonania i jej krytyka (Karol Irzykowski, Tadeusz Peiper i in.), rozmaite estetyczne parafrazy, od słowianofilstwa spod znaku „Ziewonii” po przetworzenia w duchu autentyzmu (Emil Zegadłowicz, Stanisław Czernik i in.), futuryzmu (Stanisław Młodożeniec, Tytus Czyżewski, Bruno Jasieński i in.) czy lingwizmu (Miron Białoszewski).

Osobne pole problemowe otwierają przed badaczami diagnozy zaniku czy śmierci kultury chłopskiej, formułowane nierzadko przez jej spadkobierców. Jaki udział miały w tym procesie wojna, przemiany cywilizacyjne, ideologiczne zawłaszczenie w epoce sojuszu robotniczo-chłopskiego, dekoracyjny folklor w PRL-u, późniejszy regionalizm i folkloryzm, wreszcie – postmodernistyczna gra resztkami? A może wieści o śmierci kultury chłopskiej są mocno przesadzone, a ona sama przetrwała w formie śladowej i do dziś wiedzie widmowy żywot zarówno w obiegu wysokim, jak i popularnym (czemu zaświadcza fenomen disco polo)? W tym kontekście pogłębionej refleksji domaga się zjawisko powrotu tematu chłopskiego na początku III RP (Anna Bolecka, Andrzej Stasiuk i in.) oraz jego rosnąca rola w literaturze XXI wieku, znaczona głośnymi książkami współczesnych pisarek i pisarzy (m.in. Anna Janko, Wioletta Grzegorzewska, Weronika Murek, Weronika Gogola, Maciej Płaza, Jakub Małecki).

Zapraszamy zatem do podjęcia refleksji literaturoznawczej zorientowanej wokół następujących zagadnień:

- klasyczne reprezentacje życia chłopskiego;

- literackie przedstawienia rabacji i buntów chłopskich;

- fantazmat pojednania stanów;

- wojna, okupacja i Zagłada na polskiej wsi;

- „nurt chłopski” w literaturze PRL-u;

- „szeptana historia” warstw ludowych;

- chłopskie pamiętniki i chłopska literatura dokumentu osobistego;

- tradycyjna poezja ludowa i jej estetyczne parafrazy (autentyzm, futuryzm, lingwizm);

- powrót do tematyki chłopskiej w literaturze polskiej po 1989 roku;

- zanik kultury chłopskiej?

 

Koncepcja numeru i autorstwo tekstu ogłoszenia: Jerzy Franczak.

Na Państwa teksty, zredagowane zgodnie z wytycznymi zamieszczonymi na stronie http://www.wieloglos.polonistyka.uj.edu.pl/instrukcje, czekamy do 30 maja 2022 roku pod adresem wieloglos.redakcja@uj.edu.pl.

Instrukcje redakcyjne dostępne pod adresem: https://www.ejournals.eu/Wieloglos/menu/261/.

Redakcja czasopisma „Wielogłos – Pismo Wydziału Polonistyki UJ” zaprasza do nadsyłania artykułów do numeru monograficznego:

Komparatystyka w epoce kryzysów

            Początek XXI wieku był dla komparatystyki literackiej okresem istotnych diagnoz, analiz stanu tej dyscypliny akademickiej, momentem wyznaczania celów i kształtowania się koncepcji nowych wobec dotychczasowych przedsięwzięć badawczych realizowanych w ramach literaturoznawstwa porównawczego. Dyskusja nad stanem dyscypliny oscylowała wokół stanowisk skrajnych. Z jednej strony, Gayatri Ch. Spivak głosiła (2003) ostateczną śmierć pogrążonej od dziesięcioleci w kryzysie komparatystyki, która szansy na ocalenie powinna szukać w głębokiej rekonfiguracji pól i metod badawczych. Z drugiej, Haun Saussy rozpoczynał swój esej otwierający datowany na rok 2004 raport o stanie komparatystyki literackiej jako dyscypliny akademickiej American Comparative Literature Association od ogłoszenia triumfu komparatystyki, której podstawowe założenia i postulaty kształtujące ją od początków miały zostać wreszcie zaakceptowane powszechnie przez badaczy literatury. Tego rodzaju dyskusje toczyły się szczególnie intensywnie na gruncie komparatystyki amerykańskiej, a problemy opisywane w odniesieniu do wymiaru teoretycznego czy metodologicznego nie zawsze przynosiły trudności w wymiarze praktyki badawczej. Nietrudno jednak zauważyć, że to właśnie one przyczyniły się do ożywienia zainteresowania literaturoznawstwem porównawczym także w Europie Środkowo-Wschodniej, gdzie zadawano pytania o wartość i sensowność podejmowania dyskusji nad problemami amerykańskich instytucji akademickich, a jednocześnie adaptowano wypracowywane na tamtym gruncie propozycje do miejscowych realiów. Nasilenie tej refleksji widać także na gruncie polskim – lata 2009-2011 to okres kumulacji tekstów (podręczników, artykułów, tłumaczeń) o komparatystyce wydanych w języku polskim, w tym także specjalnego numeru „Wielogłosu”.

            Od tamtego czasu mija właśnie pełna dekada. Od raportu Saussy’ego dzieli nas już ponad 15 lat, a od przełomowego raportu Bernheimera – prawie 30. Ursula K. Heise, autorka kolejnego raportu o stanie dyscypliny ACLA, zauważa, że jakkolwiek ostatnie lata przyniosły istotne zmiany w dziedzinie badań nad literaturą i kulturą, to komparatystyka nie odgrywała w nich istotniejszej roli i trudno dziś mówić o tym, by literaturoznawstwo porównawcze było kierunkiem inspirującym nowe zjawiska w humanistyce. Czyżby zatem komparatystyka literacka doświadczała kolejnego kryzysu (lub tylko kolejnej odsłony kryzysu, który trwa od lat)? Czy rzeczywiście doszło do „śmierci dyscypliny”, która nie zdołała znaleźć dla siebie odpowiedniego miejsca w zmieniającej się konfiguracji nauk humanistycznych? Czy postulaty, do których realizacji dążyli komparatyści przez dziesięciolecia, zostały zaakceptowane na tyle powszechnie, że nie ma już o co walczyć? A może komparatystyczna karawana jedzie dalej, porzuciwszy przestrzenie teorii na rzecz eksploracji określonych zjawisk literackich i kulturowych?

 

            Zapraszamy do podjęcia refleksji teoretycznej, metodologicznej. ale i praktycznych badań dotyczących aktualnego miejsca, odgrywanej roli i zadań komparatystyki między innymi wobec takich zjawisk, jak:

 

- kryzys klimatyczny, antropocen, biohumanistyka i ekokrytyka;

- nowa humanistyka i humanistyka cyfrowa;

- kryzys uchodźczy, migracje i przemieszczenia;

- planetaryzm, globalizm, regionalizm, lokalność;

- globalna i lokalna problematyka badawcza;

- kryzys pandemiczny i dyskursy maladyczne;

- literatura i nowe media, literatura i transmedialność;

- kryzys demokracji liberalnej, nacjonalizm i populizm;

- instytucjonalizacja badań nad literaturą światową;

- kryzys instytucji akademickich i dydaktyki uniwersyteckiej;

- rozwój badań nad przekładem;

- kryzys kanonów, kanony alternatywne;

- historia – teoria – krytyka literatury.

 

Na Państwa teksty zredagowane zgodnie z wytycznymi podanymi na stronie naszego czasopisma (http://www.wieloglos.polonistyka.uj.edu.pl/instrukcje) czekamy do 15 września 2021 r. pod adresem: wielogłos.redakcja@uj.edu.pl .

Zobacz>>

Poezja: strategie lektury w XXI wieku

Najnowszy numer tematyczny „Wielogłosu” chcemy poświęcić metakrytycznej refleksji nad współczesnymi propozycjami czytania poezji (niekoniecznie współczesnej). W centrum naszej uwagi znajdą się nowe, intrygujące kierunki badań szeroko pojętego poezjoznawstwa i perspektywy rozwoju tej dziedziny. Interesuje nas, jakie strategie lektury i odbioru poezji wydają się dziś dominujące, najbardziej oryginalne lub obiecujące, a jakie tracą na znaczeniu lub odchodzą (bezpowrotnie?) w przeszłość.

Warto przyjrzeć się temu, jak zmienia się samo pojęcie poezji i języka poetyckiego – a w związku z tym i nasze praktyki lekturowe – w czasach po cyfrowej rewolucji. Pytamy zatem o to, czym jest i czym może się stać proces lektury w XXI wieku, jak zmieniają się sposoby czytania, doświadczania i performatywnego współtworzenia tekstów, które zwykliśmy określać jako poetyckie i jak reagują na te zmiany badacze w Polsce i za granicą. W dobie dynamicznych i trudno przewidywalnych zmian na polu komunikacji literackiej czas ponownie postawić pytanie o granice literackości. Przemiany te wyraźnie wpływają na sposoby percypowania poezji przez różne kręgi odbiorców, a także na krytyczne kategoryzacje, jakim poddajemy poezję (Kałuża 2020). W tym kontekście zasadny byłby namysł nad statusem samej formy wierszowej i przeobrażeniami, jakim ona w tym kontekście podlega. Warto zapytać, jak daleko odeszliśmy od klasycznej Jakobsonowskiej definicji funkcji poetyckiej języka lub, odwracając pytanie, jak blisko niej wciąż się znajdujemy?

Chodzi tu nie tylko o intrygujące badawczo obszary literatury cyfrowej i literatury w internecie, które prowokują do zrewidowania tradycyjnych, wypracowanych w epoce Gutenberga siatek pojęciowych i poszerzają pole ekspresywnych i komunikacyjnych możliwości poezji (Winiecka 2020, Szczęsna 2018, Pawlicka 2012). Chcielibyśmy spojrzeć na badania nad poezją również z perspektywy historii jej lektury jako praktyki kulturowej, jak czyni to m.in. Roger Chartier (2000). Pytamy zatem o to, na jakie sposoby czyta się poezję w epoce nadmiaru informacji, jaki jest wspólnotowy i indywidualny wymiar jej odbioru, jakie kategorie opisu byłyby najbardziej przydatne do uchwycenia tego zjawiska. Warto przyjrzeć się dziś bliżej na przykład ustnym sposobom wykonywania poezji i, szerzej, jej performatywnemu wymiarowi, wtórnej oralności, a także metodzie „uważnego słuchania” (Kremer 2015, Middleton 2005, Bernstein 1998). Innym istotnym polem dociekań okazuje się zagadnienie wizualności i przestrzenności tekstu poetyckiego, nie tylko w odniesieniu do badań skupiających się na aspekcie typograficznym i wizualnym tekstu czy zagadnieniu jego medialności (Kremer 2015, Przybyszewska 2015), ale i w kontekście przesunięć w myśleniu o samym tekście jako o przedmiocie materialnym, niestabilnym wytworze performatywnego działania lub o inter-/polimedialnej praktyce kulturowej (Bodzioch-Bryła 2019, Kałuża 2020).

Obserwujemy dziś osobliwe rozchwianie granic, w których umownie umieszczamy różnego rodzaju formy poetyckie – diagnozujemy ich labilny status, a możliwie wielowymiarowe ujęcie danego utworu wymaga od badacza uważnej analizy nie tylko wymiaru tekstowego, lecz także wizualnego, głosowego, materialnego, performatywnego czy transmedialnego. Jakie więc szanse, możliwości i zagrożenia stoją przed przyszłymi badaniami nad poezją? Jak w kulturze hybrydycznej i multimedialnej zmieniają się sposoby definiowania takich tradycyjnych poezjoznawczych kategorii jak podmiot liryczny, wiersz, język poetycki, obraz, monolog liryczny? Zapytajmy wreszcie bardziej ogólnie – jakie widzimy dzisiaj perspektywy rozwoju badań nad poezją, zarówno nowoczesną, najnowszą, jak i poezją dziewiętnastowieczną oraz poezją epok dawnych? Warto dziś spojrzeć z pozycji metakrytycznego dystansu na pomysły badawcze dotyczące utworów o niestabilnym statusie – przed-tekstów (rękopisami, pages performatives), wymagających rekonstrukcji zabytków poezji dawnej czy tekstów performatywnie wytwarzanych podczas slamu poetyckiego. Kwestią szczególnie frapującą w kontekście poezji są też propozycje metodologiczne z kręgu distant reading i badań stylometrycznych czy badań nad literaturą światową (Moretti 2016, Casanova 2017). Warto zapytać, jak poezjoznawstwo odnajduje się wśród tych możliwości, czy jest nimi w ogóle zainteresowane – a może kieruje się w stronę zupełnie innych metodologii?

Wydaje się, iż właśnie stajemy przed koniecznością wynalezienia nowych języków, za pomocą których będziemy mówić o literaturze w epoce po rewolucji cyfrowej. Czy w obliczu przemian współczesnej humanistyki, w dyskusjach nad jej kondycją, płynnymi granicami dyscyplin i fluktuacjami kolejnych „zwrotów” możemy zaobserwować takie orientacje badawcze, które wydają się obiecujące i odświeżające dla poezjoznawstwa? A jeśli tak, to jak mogą one wpłynąć na nasze strategie interpretacyjne? W kontekście badań nad poezją warto przyjrzeć się bliżej takim perspektywom badawczym jak postsekularyzm, feminizm, studia nad rzeczami i orientacje z kręgu biohumanistyki, a także rozważaniom spod znaku zwrotu afektywnego, zwrotu somatycznego, performatyki i ekokrytyki czy też badaniom nad powrotami idei i praktyk awangardowych. W ostatnich latach pojawiają się bowiem interesujące próby ujmowania materii poetyckiej z tych właśnie pozycji (m.in. Bogalecki 2016, Bartczak 2018, Dziadek 2014, Glosowitz 2019, Fiedorczuk 2015, Filipowicz 2013, Jarzyna 2019, Kremer 2017, Orska 2019, Perloff 2010). Nie proponujemy jednak podjęcia kolejnych prób lekturowych z punktu widzenia tych lub innych stanowisk interpretacyjnych – zachęcamy zaś do metakrytycznego oglądu owych orientacji ze względu na potencjał ich oddziaływania na poezjoznawstwo.

Modele lektury praktykowane przez dzisiejszych badaczy poezji okazują się dość zróżnicowane: w wielogłosie rozmaitych wypowiedzi na temat poezji znajdziemy odczytania oparte na otwartości i empatycznym „wsłuchiwaniu się w tekst”, ale też takie, które są podporządkowane ironicznemu wywracaniu na nice czytelniczych nawyków lub traktują poezję jako jedną z praktyk kulturowych. Obserwujemy lektury „bliskie” i „dalsze” względem tekstu, intymne bądź zaangażowane, lektury afirmatywne lub kwestionujące sam trud badania poezji, odczytania radykalne i minimalistyczne, głosy zorientowane na kwestie estetyczne lub egzystencjalne. Warto objąć badawczym spojrzeniem tę wielowymiarową mozaikę, być może w poszukiwaniu pewnych zależności, tendencji, relacji między różnymi propozycjami. Jakim rewizjom ulegają dziś klasyczne metody analizy i interpretacji tekstu poetyckiego? Jakim przeobrażeniom mogą lub powinny ulec formy pisarstwa naukowego na temat tego obszaru literatury? Czy w przyszłości pozostaniemy wierni wciąż chyba dominującej szkole czytania spod znaku metody close reading, czy może na horyzoncie rysują się już nowe, odkrywcze sposoby lektury, które miałyby szansę ją zastąpić? A może raczej skierujemy się w stronę wynajdywania własnych, prywatnych języków krytycznych i indywidualnych projektów lekturowych? Wreszcie – zachęcamy do refleksji nad tym, co to znaczy być dzisiaj profesjonalnym czytelnikiem poezji i czy takie pojęcie jest jeszcze w ogóle do utrzymania.

Na Państwa teksty, zredagowane zgodnie z wytycznymi zamieszczonymi na stronie http://www.wieloglos.polonistyka.uj.edu.pl/instrukcje, czekamy do 30 kwietnia 2021 roku pod adresem wieloglos.redakcja@uj.edu.pl.

 

Teksty konwersyjne

Idea tekstu, który nie tylko dyskursywnie formułuje własny przekaz, precyzyjnie komunikując określone treści, ale również, a nawet przede wszystkim, skutecznie i radykalnie przekształca swojego odbiorcę, pojawia się niemal równocześnie z ideą samej filozofii. Liczni współcześni badacze, w Polsce przede wszystkim Juliusz Domański, opisywali praktycystyczny wymiar starożytnej i humanistycznej filozofii jako duchowego ćwiczenia, terapii, działania. Określano go za pomocą szeregu pokrewnych wyobrażeniowo pojęć takich jak greckie epistrophe i metanoia oraz łacińska conversio.          To ostatnie słowo, oznaczające początkowo dosłownie zmianę i obrót, następnie funkcjonujące także jako termin techniczny retoryki, zyskało w końcu eksponowane miejsce w nowożytnych słownikach filozoficznych i teologicznych. Platońska filozoficzna idea epistrophe jako całkowitej zmiany kierunku życia pozostaje w łączności z monastyczną ideą conversio jako „odejścia od złudnych spraw tego świata".

Pojęcie konwersji, które obecnie na nowo zyskuje dużą popularność, chcielibyśmy uczynić hasłem wywoławczym kolejnego numeru „Wielogłosu”. Pytamy tym samym o współczesne literackie reinterpretacje i funkcje owej idei, ale także formy ciągłości i zerwania w myśleniu o niej. Wydaje się, że w XX wieku pojęcie to znacząco rozszerzyło zarówno swoje pierwotne pole znaczeniowe jak i terytoria swojej ekspansji. Jednak jego związek z dawnymi sposobami myślenia jest już w wielu przypadkach niejednoznaczny a nawet wątpliwy. William James, który trwale wprowadza ów termin do tradycji amerykańskiego pragmatyzmu, od początku zwraca uwagę na jego metaforyczność i niejasność. Mimo to wokół niego krążą tak różne narracje z początku XXI wieku jak: Musisz życie swe odmienić niemieckiego filozofa Petera Sloterdijka (2009), Réparer le monde. La littérature française face au XXIe siècle Alexandre’a Gefena (2017), czy Be Always Converting, be Always Converted: An American Poetics Roba Wilsona (2009).

Pojęcie konwersji jest ponadto ważną kategorią badawczą dla filozofów XX wieku i w coraz większym stopniu ogniskuje na sobie uwagę nowych interpretatorów ich myśli. W ostatnich latach badano w tym kontekście tradycję amerykańskiego pragmatyzmu (Roger A. Ward 2004), ideę ocalającej świat przed przemocą „konwersji przez tekst” René Girarda (Bogumił Strączek 2019), idee tłumaczenia jako konwersji m.in. w komentarzach talmudycznych Levinasa (Annabel Herzog 2014), wreszcie konwersję jako „ocalające słowo” Wittgensteina  (Antonia Soulez 2000), To tylko początek długiej listy podobnych przykładów. Na gruncie socjologii pojęcie to oznacza najczęściej radykalną zmianę (Elżbieta Hałas 2007), „całkowity przewrót w obszarze głównych wartości” (Gladys i Kurt Lang 1969). W teorii tzw. marketingu konwersji ostatniej dekady wiele uwagi poświęca się konwersyjnym strategiom narracyjnym (Eric Davis pisze o konwersji, która niebezpiecznie zastępuje pojęcie konsumpcjonizmu). Liczni badacze mówią zatem już nie tylko o konwersjach filozoficznych i religijnych, ale także świeckich, narodowych, estetycznych, artystycznych czy stylistycznych, wreszcie pozytywnych i regresyjnych.

W ostatnim czasie pojęcie konwersji wydaje się znacząco ujawniać także na terenie badań literackich. Ten obszar będzie szczególnym przedmiotem naszego zainteresowania. Wśród popularnych kategorii badawczych, na które chcielibyśmy zwrócić uwagę, znajdą się pojęcia konwersyjnych strategii literackich i narracji konwersyjnych, które, jak zauważa  Elisabeth Engell Jessen, pomimo ich popularyzacji, rzadko były dotąd w jakikolwiek sposób definiowane.

O czym przypominają filologowie, czasownik convertere – odwracać się i nawracać się mieści w sobie znacznie więcej niż jego pozorny synonim reverti (Gorzkowski 2013). Choć pozostaje w bliskim etymologicznym związku z pojęciem zwrotu, tak obecnie wyeksploatowanym, to wiąże się także z ideami powrotu, ponawiania i odnawiania. Zamiast obwieszczać kolejny zwrot chcemy zapytać o dawne i współczesne źródła potrzeby zwrotu, zwrócenia się ku i zwracania się przeciwko, zawrócenia i nawrócenia w wielorakich znaczeniach i sposobach użycia tych słów i kryjących się w nich idei.

Sytuując na pierwszym planie pojęcie konwersji, chcielibyśmy zatem przez jego pryzmat inaczej spojrzeć na współczesne idee humanistyki  zaangażowanej, emancypacyjnej, sprawczej. Jako uważni czytelnicy Pierre’a Bourdieu, Jacquesa Rancière'a, nowych historycystów wiemy już, że nie ma sztuki niezaangażowanej. Chodzi nam natomiast o, naszym zdaniem coraz bardziej widoczne,  zjawisko literatury która otwarcie artykułuje pragnienie bycia tekstem konwersyjnym i sprawczym, w tym także terapeutycznym i harmonizującym „ja” i świat. Wydaje się, że tego rodzaju deklaracje coraz częściej wpisywane są implicite w dzieła literackie, jaskrawymi przykładami byłyby tu powieści Elisabeth Costello i Zapiski ze złego roku J.M.Coetzeego, Speculation i Weather Jenny Offill, Overstory Richarda Powersa czy Prowadź swój pług przez kości umarłych Olgi Tokarczuk. Podobne idee coraz bardziej otwarcie wyrażane są także w literackich manifestach, mowach, laudacjach.

Jesteśmy przekonani, że usytuowanie tych i wielu innych współczesnych tekstów w wielowiekowej tradycji tekstów konwersyjnych i ekshortacyjnych (zachęcających do działania), pozwoli na ich nową, pogłębioną lekturę. Kierujemy tu zatem zaproszenie do współtworzenia diachronicznej narracji na temat sprawczych, „konwersyjnych" tekstów, narracji, form, środków ekspresji. Chcemy sięgnąć także do tradycji dawnych, nieraz zapomnianych gatunków, takich jak protreptyk, ekshortacja, lalia, ekscytarz, egzorda. Warto dostrzec, że te gatunki, nieraz od dłuższego czasu badawczo zaniedbane, w ostatnim czasie budzą coraz większe zainteresowanie filozofów i filologów (m.in. Olga Alieva, Annemaré Kotzé, Sophie Van der Meeren, 2019; Constantin Ionut Mihai 2018, Michał Kuran 2019). Ich istotą jest otwarte sytuowanie ars poetica w ścisłym związku z ars politica (ekscytarz), ars philosophia (protreptyk, ekshortacja), ars paedagogica (egzorda). Tym, co łączy owe gatunki w sensie retorycznym jest zespolenie perswazji z potencjałem egzortacyjnym, chodzi o jednoczesne oddziaływanie na sferę intelektualną i wolicjonalną, w tym emocjonalną (Heglowska idea „myślenia sercem”).

Conversion texts

Strategie szczerości

Przyzwyczailiśmy się już do rytualnie obwieszczanych zwrotów w humanistyce i trendów w kulturze. I do tego, że ich radykalnie przewartościowujące wszystko obietnice zazwyczaj nie zostają spełnione. Oczekiwania stojące za cyklicznie intronizowanymi zwrotami i trendami są jednak badawczo inspirujące, szczególnie wówczas, gdy retoryka nowości towarzyszy hasłom anachronicznym, odsuniętym lub nawet skompromitowanym przez ustępujące właśnie centrale intelektualno-artystyczne. W ostatnich latach takim nośnym hasłem jest szczerość jako kategoria zastępująca dominującą do niedawna ironię - jako artystyczna i krytyczna artykulacja postironicznej przyszłości. Eksponowaniu szczerości we współczesnej kulturze (literaturze, muzyce, filmie, telewizji, widowiskach i dyskursach krytycznych) towarzyszy często egzorcyzmowanie ironii (estetycznej, egzystencjalnej, retorycznej) i swoiste fetyszyzowanie wszystkiego, co ta ostatnia dotychczas krępowała i pacyfikowała.

Kolejny tematyczny numer „Wielogłosu” chcemy poświęcić dyskursom i praktykom „nowej szczerości” [New Sincerity] jako tendencji mającej istotny wpływ na współczesny namysł nad komunikacją artystyczną i możliwościami sztuki – w tym również w odniesieniu do wspólnotowego zaangażowania. Interesuje nas przy tym nie tylko faktyczna nowość „nowej szczerości” (w znaczeniu nowego typu emocjonalności/uczuciowości), lecz przede wszystkim reguły i konsekwencje jej manifestacji – i to zarówno w zakresie artystycznych i odbiorczych założeń, wedle których szczerość łączy się z potrzebą bezpośredniości, jak i w odniesieniu do formuł retorycznych, wytwarzających efekty szczerości, mających określone cele i możliwą do zbadania tradycję. W tym kontekście istotna wydaje się również skomplikowana relacja między nowymi mediami i proklamowaną prostodusznością, a także znamienna dla New Sincerity perspektywa oceniająca szczerość przekazu w głównej mierze wobec pozatekstowych uwikłań.

Temu, co nowe w deklarowanej w formule „nowej szczerości”, chcielibyśmy się przyjrzeć przede wszystkim poprzez swoistą archeologię form i konwencji szczerości, których historyczne warianty pozwalają owocnie sproblematyzować sposoby artystycznego kreowania bezpośredniości, autentyczności, intymności. Przeszukiwanie tradycji chcemy jednak traktować nie tyle jako formę demaskacji rzekomo nowej, a w istocie zadłużonej w przeszłości tendencji. Jest to dla nas raczej wyraz sojuszu ze sztuką nastawioną na współczesność i jej medialne przejawy, przekreślające fantazję o bezpośredniości i czystości doświadczenia, które jest odbierane poza medium, formą czy konwencją. Zachęcamy więc do historycznych ujęć i wglądów w tradycję konstruowania szczerości poprzez różne formy, mające określone wzory bezpośredniości, abstrahujące od pozatekstowych czynników, intencji i powinności. W tym kontekście ciekawe wydają nam się zarówno ujęcia gatunkowe, jak i namysł nad wybranymi kategoriami (np. autentyczności, sentymentalizmu, kiczu) czy nad historyczną relacją szczerości i płci.

            Interesuje nas szeroka perspektywa współczesnej kultury, ale szczególną uwagę chcemy poświęcić literaturze i krytyce literackiej. Formuła „nowej szczerości” wyrasta z przemian literackich amerykańskiej i rosyjskiej prozy, której reprezentanci i reprezentantki w szczerości (jej poetykach i gatunkach) szukali strategii powrotu literatury do rzeczywistości. Pojemność tej formuły chcemy jednak potraktować krytycznie, sprawdzając, na ile proza autorów i autorek tak różnych, jak Dmitrij Prigov z jednej i David Foster Wallace, Zadie Smith, Jonathan Franzen z drugiej strony – czy twórców „literackiego selfie” (Marie Calloway, Tao Lin i Mira Gonzalez) – uzgadnia się w jednym nurcie oraz jaki związek z postulatami szczerości mają zbiorowe identyfikacje i klasyfikacje literatury. Zachęcamy również do namysłu nad obecnością tego nurtu w polskiej literaturze i nad tym, na ile kontekst społeczny i dominujące w ostatnich dziesięcioleciach tendencje literackie pozwalają na bezpośrednie połączenie współczesnych przejawów literackiej bezpośredniości z rosyjskimi czy z amerykańskimi źródłami New Sincerity. A także do refleksji genologicznej, pokazującej gatunkowe ramy szczerości, jak również charakteryzującej gatunki literatury zorientowanej na szczerość. Jak dzisiejsze inkarnacje szczerości korzystają z dawnych nurtów i gatunków – sentymentalizmu, realizmu czy eseju osobistego? Na ile wywrotowe wobec przyswojonej i skapitalizowanej autentyczności – faworyzowanego stylu życia – może okazać się przypomnienie anachronicznych konwencji szczerości?

Pytania o tradycję i krytyczny wymiar szczerości chcemy zadać również polskiej krytyce literackiej, w której dwudziestowiecznej historii szczerość łączy się jednostkowością, czyli antyinstytucjonalnym, niezależnym od systemowych uwikłań głosem krytycznym. A co dziś oznacza szczerość krytyczna? Kto posługuje się retoryką szczerości i dla jakich celów? Czy nie warto zastanowić się nad różnymi projektami krytycznymi, w których szczerość wychodzi poza utożsamienie z jednostkowością? Wydaje się bowiem, że odnowione na gruncie amerykańskim zainteresowanie szczerością, wyrastające tak z literatury (proza „nowej szczerości”), jak z refleksji nad performansem, który unieważnia ekspresję wewnętrznej jednostkowości (The Rhetoric of Sincerity Ernsta van Alphena i Mieke Bal), pozwala pomyśleć szczerość w szerszym, społecznym i wspólnotowym horyzoncie.

Na teksty (zredagowane zgodnie z wytycznymi na stronie czasopisma) czekamy do 25 czerwca 2020 roku pod adresem wieloglos.redakcja@uj.edu.pl